Bardzo dobry pomysł. chylę czoło przed taka ilością przeskanowanych dokumentów... syzyfowa praca, ale się chyba opłaciło. To jest olbrzymie źródło informacji o Warszawie i jej "krwioobiegu".
a dla mnie fajna stronka - bo w przeciwieństwie do większości zaglądających jestem rodowitym warszawiakiem i z dzieciństwa pamiętam jak, czym i dokąd kiedyś jeździliśmy :)